DARMOWA DOSTAWA NA TERENIE POLSKI OD 99 PLN!

BLOG

Na co zwracać uwagę analizując skład kosmetyków?

Obecnie nie mamy problemów z dostępnością produktów kosmetycznych. Można wręcz powiedzieć, że rynek przelewa się od mnogości produkowanych kosmetyków. Producenci wabią konsumentów niebanalną szatą graficzną, wzniosłymi deklaracjami i atrakcyjną ceną. Jednak czy każdy kosmetyk jest warty naszej uwagi? Zastanowimy się nad tym poniżej, zwracając uwagę również na skład tych produktów. 

Greenwashing – co to takiego?

Kiedy przyglądamy się nowym kosmetykom, pierwsze na co zwracamy uwagę to ich wygląd. Szata graficzna ma nas zachęcić do sięgnięcia po kosmetyk, wybrania tego jednego z wielu dostępnych opcji. Dopiero później możemy dogłębniej przeanalizować jego skład i właściwości. Część osób jednak nie przechodzi do następnego etapu analizowania produktu, a jedynie sugeruje się wyglądem i krzykliwymi obietnicami producenta. Niestety stwarza to pole do stosowania skutecznego greenwashingu.

Ale po kolei – czym tak właściwie jest ten greenwashing? Do greenwashingu możemy zaliczyć wszystkie marketingowe działania, które mają na celu wywołanie w potencjalnym konsumencie wrażenie troski o otoczenie i naturalności sprzedawanego produktu. W rzeczywistości taki produkt może nie mieć żadnego lub znikome powiązanie z dbaniem o środowisko i naturalnym składem. W efekcie klient kupuje np. krem do twarzy myśląc, że przyczynia się do ochrony środowiska, podczas gdy wcale tak nie jest. Właśnie dlatego by nie ulec manipulacji, warto zwracać uwagę przede wszystkim na składy kosmetyków, gdzie czarno na białym widać, co znajdziemy w danym produkcie. Początkowo czytanie składów może wydawać się niczym czarna magia, ale spokojnie, z czasem nabiera się wprawy i analiza zajmuje zaledwie kilka sekund. Warto być świadomym, czym karmimy naszą skórę, czyż nie?

Pozorny luksus – czy drogie i błyszczące znaczy “ma dobry skład”?

W opozycji do greenwashingu możemy postawić kreowanie produktów na niezwykle luksusowe. Rzekomy prestiż ma sugerować odpowiednio wystylizowane opakowanie oraz niebotyczna cena. Niejedna pani uwielbia różnego rodzaju błyskotki i wybiera produkty, które sprawiają, że czuje się jak księżniczka. Czy warto jednak płacić horrendalnie wysokie sumy za kosmetyki, które nie dają żadnych długotrwałych efektów, a jedynie ładnie wyglądają?

Niestety, choć nie jest to reguła, wiele kosmetyków kreowanych na “premium” zawiera w sobie składniki opłakanej jakości. Parafina, silikony – to tanie składniki, które dają natychmiastowy efekt wygładzenia, jednak ich działanie jest jedynie powierzchowne. Trwa do momentu, w którym produkt pozostaje na skórze, nie daje żadnych rezultatów długofalowych. Po dokładnym umyciu cery jej stan jest taki sam, jak przed nałożeniem kosmetyku.

Na rynku są dostępne produkty kosmetyczne z wyższej półki, które swoją cenę zawdzięczają starannie dobranym, wysokiej jakości składnikom. Zamysłem Slavia było podarowanie odrobiny luksusu, który daje realne rezultaty. Przed wprowadzeniem kosmetyków do sprzedaży wybraliśmy naturalne, wegańskie surowce najwyższej możliwej jakości i wykonaliśmy wiele prób skuteczności, by zaoferować Ci moc dobroczynnych właściwości prosto z natury. Jeśli masz dość niedziałających kosmetyków, zachęcamy Cię do sprawdzenia naszego asortymentu.

Czy krótki skład to gwarancja dobrego kosmetyku?

Utarło się stwierdzenie, że im dłuższy skład kosmetyku, tym więcej zawiera w sobie “chemii”. Nie chcemy pozostawiać co do tego wątpliwości, dlatego od razu odpowiemy, że jest to MIT. Tylko krótki lub tylko długi skład nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy dany produkt jest dobry. Zarówno dobre, jak i złe kremy do twarzy mogą mieć krótki, jak i długi skład. Co jeśli w kosmetyku z krótkim składem znajdowałaby się jedynie woda, parafina, emulgator i konserwant? Tylko 4 składniki, jednak bez żadnej wartości odżywczej dla cery. W drugą stronę: co jeśli kosmetyk miałby skład na kilka linijek, ale byłby wypełniony wieloma unikalnymi substancjami czynnymi? Który z tych dwóch kremów byś wybrała? To ponownie pokazuje, jak ważna jest umiejętność samodzielnego analizowania składów produktów. 

Tanie kosmetyki i dobry skład – gdzie jest haczyk?

Coraz częściej można trafić na budżetowe kosmetyki naturalne, które mają dobry skład. Można więc pomyśleć “Po co przepłacać?”. Czy istnieją w ogóle jakieś różnice poza ceną? Jeśli tak, to jakie?

Odpowiedź przewinęła się już wyżej. Jednym słowem: jakość. Dla przykładu olej konopny zarówno w tańszym, jak i droższym kosmetyku naturalnym będzie figurował w INCI pod tą samą nazwą, co może dezorientować konsumenta. Czego jednak pod nazwą nie widać to między innymi: jak taki olej został pozyskany, czy odbyło się to w sposób etyczny, czy zostały zachowane właściwe warunki higieniczne, czy został odpowiednio przebadany i czy producent posiada certyfikaty potwierdzające jakość surowca. To wszystko przekłada się na cenę, ale przede wszystkim na efektywność poszczególnych składników. Czy zauważyłaś może, że podczas stosowania jakiegoś kremu z teoretycznie dobrym składem, zabrakło widocznego działania na skórze? A może nawet Ci zaszkodził? Być może spowodowało to uraz do naturalnych kosmetyków, jednak zachęcamy, by się jeszcze nie poddawać.

Natura to prawdziwe bogactwo dobroczynnych substancji aktywnych. Warto postawić na kosmetyki naturalne ze sprawdzoną jakością. Spróbuj naszego bestsellerowego peptydowego kremu do twarzy na noc i poczuj różnicę na własnej skórze!

Zobacz również